Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
są od nich zależne, a kultura uczy je uległości. Nieliczne kwiaty buntu - między innymi Manuela Gretkowska, Izabela Filipiak i Kinga Dunin - niewiele tu zmieniają. Karmienie czytelnika bajkami zamiast prób uchwycenia realności to strategia na krótką metę. Rzeczywistość jest znacznie bogatsza w fantazje niż odloty - nawet najwrażliwszych.
W najnowszej polskiej prozie historia kończy się na narodzinach autora. Nie dostrzegam najmniejszego zainteresowania mentalnym kontaktem ze schedą naszych dziadów. W kraju, w którym odbył się straszliwy Holocaust, ani jeden mój rówieśnik nie stworzył polsko-żydowskiej powieści. Czy to nie dziwne? Dlaczego autorom tak bardzo brakuje odwagi do penetracji własnej historycznej tożsamości?! Dopóki nie przyznamy
są od nich zależne, a kultura uczy je uległości. Nieliczne kwiaty buntu - między innymi Manuela Gretkowska, Izabela Filipiak i Kinga Dunin - niewiele tu zmieniają. Karmienie czytelnika bajkami zamiast prób uchwycenia realności to strategia na krótką metę. Rzeczywistość jest znacznie bogatsza w fantazje niż odloty - nawet najwrażliwszych.<br>W najnowszej polskiej prozie historia kończy się na narodzinach autora. Nie dostrzegam najmniejszego zainteresowania mentalnym kontaktem ze schedą naszych dziadów. W kraju, w którym odbył się straszliwy Holocaust, ani jeden mój rówieśnik nie stworzył polsko-żydowskiej powieści. Czy to nie dziwne? Dlaczego autorom tak bardzo brakuje odwagi do penetracji własnej historycznej tożsamości?! Dopóki nie przyznamy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego