kosztuje około miliona dolarów. Przez rok poddawane są próbom wytrzymałościowym: bada się ich zachowanie podczas jazdy, pokonując dziesiątki tysięcy kilometrów. Na koniec prototyp jest rozbijany (zanim nowy Opel Corsa trafił do produkcji, przeszedł aż 80 takich prób). Badania zderzeniowe (z ang. crash tests) potwierdzają poprawność obliczeń i są podstawą do homologacji, czyli dopuszczenia konstrukcji do sprzedaży.<br>Coraz większą rolę w nadzorowaniu pracy silnika i innych mechanizmów samochodu odgrywa elektronika. Przede wszystkim steruje wtryskiem paliwa, ale nie tylko. Zawiaduje np. termostatem i pracą automatycznej skrzyni biegów. Co ciekawe, uważa się, że warunki pracy elektronicznych elementów są cięższe w samochodzie niż na statku