Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 48
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
żyć, musi wydawać książki. U nas z powodu blokady sparaliżowany został cały przemysł, w tym i poligraficzny. Od 1989 r. w Armenii praktycznie nie wydaje się literatury pięknej. Mam gotowych 6 książek, m. in. tłumaczenie sonetów Szekspira, ale nie mogę znaleźć wydawcy. Czasopism literackich jest mało i płacą śmiesznie niskie honoraria. Niedawno napisałem np. tekst publicystyczny na 30 stron maszynopisu. Maszynistce, która go przepisywała, zapłaciłem 170 dramów, a honorarium wyniosło... 100 dramów. Utrzymuje mnie syn, który prowadzi własny interes. Najgorsze przy blokadzie jest jednak kompletne zerwanie więzi ze światem. Zupełny brak informacji nie tylko z Zachodu, ale nawet z Rosji. Nie
żyć, musi wydawać książki. U nas z powodu blokady sparaliżowany został cały przemysł, w tym i poligraficzny. Od 1989 r. w Armenii praktycznie nie wydaje się literatury pięknej. Mam gotowych 6 książek, m. in. tłumaczenie sonetów Szekspira, ale nie mogę znaleźć wydawcy. Czasopism literackich jest mało i płacą śmiesznie niskie honoraria. Niedawno napisałem np. tekst publicystyczny na 30 stron maszynopisu. Maszynistce, która go przepisywała, zapłaciłem 170 dramów, a honorarium wyniosło... 100 dramów. Utrzymuje mnie syn, który prowadzi własny interes. Najgorsze przy blokadzie jest jednak kompletne zerwanie więzi ze światem. Zupełny brak informacji nie tylko z Zachodu, ale nawet z Rosji. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego