Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
zobaczył, bo co tam taki ślepak dojrzeć może, ale wyczuł głupią sytuację i wyniósł Brońcię w ostatniej chwili, gdy dorożka, grzęznąc w glinie, gramoliła się pod górę.
Ksiądz obszedł cały domek, skropił wszystkie kąty i słowa uroczystej łaciny zrosiły serca spragnione otuchy niezrozumiałą rzewnością.
Zasiedli do pożyczonych stołów: ksiądz na honorowym miejscu, obok niego ojciec z dziećmi, prócz Weronki, która podawała, dalej cała partia strugaczy i Korbal, bo chociaż z nimi już nie robił, ale kiedyś był ich Mojżeszem, na Kozłowo przyprowadził - trudno go było nie zaprosić.
Rozmowa jakoś się nie kleiła. Milczeli, skrępowani obecnością osoby duchownej, młody dobrodziej znów pamiętał
zobaczył, bo co tam taki ślepak dojrzeć może, ale wyczuł głupią sytuację i wyniósł Brońcię w ostatniej chwili, gdy dorożka, grzęznąc w glinie, gramoliła się pod górę.<br>Ksiądz obszedł cały domek, skropił wszystkie kąty i słowa uroczystej łaciny zrosiły serca spragnione otuchy niezrozumiałą rzewnością.<br>Zasiedli do pożyczonych stołów: ksiądz na honorowym miejscu, obok niego ojciec z dziećmi, prócz Weronki, która podawała, dalej cała partia strugaczy i Korbal, bo chociaż z nimi już nie robił, ale kiedyś był ich Mojżeszem, na Kozłowo przyprowadził - trudno go było nie zaprosić.<br>Rozmowa jakoś się nie kleiła. Milczeli, skrępowani obecnością osoby duchownej, młody dobrodziej znów pamiętał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego