w jednym z zakopiańskich hoteli, bez uiszczenia 350 zł należności usiłował wyjechać turysta ze Słupska. Widać pozazdrościł zarobku zakopiańczykom i sam chciał coś uszczknąć. Fortel się nie udał. Kolejny pobyt już nie będzie wypoczynkowy. Zamiast na stoki, turysta uda się do Sądu Rejonowego.<br>- 18.02 turystka z Danii pozostawiła przed hotelem "Antałówka" bez dozoru deskę snowboardową o wartości 1.200 zł. Zgodnie z przysłowiem "okazja czyni złodzieja" - deska zmieniła właściciela. W identycznych okolicznościach kolejną deskę, o wartości 1 tys. zł, skradziono na wyciągu narciarskim na Polanie Szymoszkowej turystce z Warszawy.<br>- 21.02 dwóch młodzieńców z Krakowa w sklepie przy ul. Krupówki