Typ tekstu: Książka
Autor: Duraczyński Eugeniusz
Tytuł: Rząd polski na uchodźstwie
Rok: 1993
to typowe strachy na lachy. Rząd brytyjski - mówił - nie może tak brutalnie i cynicznie opuścić sprawy polskiej, nie grzebiąc się w opinii świata". Znając już przebieg rozmowy Churchilla z Mikołajczykiem, naczelny wódz mówił 21 stycznia prezydentowi: Gdyby rząd przyjął linię Curzona, za nic w wojsku ręczyć nie mogę. Przewiduję anarchię i koniec wojska, nawet gdybym wzywał do spokoju i dyscypliny. Osobiście swego nazwiska z podobnym ustępstwem nigdy nie zwiążę. Przekonywał Raczkiewicza, iż gdyby rząd ustąpił Anglikom, winien być natychmiast zdymisjonowany.
11 lutego Sosnkowski pisał do Andersa, że kompromisy w sprawach terytorialnych niczego korzystnego sprawie polskiej nie dadzą. Takich zmian "oczekiwać możemy tylko
to typowe strachy na lachy. Rząd brytyjski - mówił - nie może tak brutalnie i cynicznie opuścić sprawy polskiej, nie grzebiąc się w opinii świata&lt;/&gt;". Znając już przebieg rozmowy &lt;name type="person"&gt;Churchilla&lt;/&gt; z &lt;name type="person"&gt;Mikołajczykiem&lt;/&gt;, naczelny wódz mówił 21 stycznia prezydentowi: &lt;q&gt;Gdyby rząd przyjął linię Curzona, za nic w wojsku ręczyć nie mogę. Przewiduję anarchię i koniec wojska, nawet gdybym wzywał do spokoju i dyscypliny. Osobiście swego nazwiska z podobnym ustępstwem nigdy nie zwiążę&lt;/&gt;. Przekonywał &lt;name type="person"&gt;Raczkiewicza&lt;/&gt;, iż gdyby rząd ustąpił Anglikom, winien być natychmiast zdymisjonowany.<br>11 lutego &lt;name type="person"&gt;Sosnkowski&lt;/&gt; pisał do &lt;name type="person"&gt;Andersa&lt;/&gt;, że kompromisy w sprawach terytorialnych niczego korzystnego sprawie polskiej nie dadzą. Takich zmian "&lt;q&gt;oczekiwać możemy tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego