Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 02.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
krajów byłego ZSRR.
(PAP)
Historia Dawidka poruszyła festiwalową publiczność
Na pokazie prasowym podczas 51. Berlinale "Weiser" Wojciecha Marczewskiego cieszył się ogromnym zainteresowaniem krytyków.
Na konferencji prasowej po pokazie polski reżyser był rozchwytywany.
- To jest imponujące, kiedy sala na projekcji dla dziennikarzy jest pełna, na konferencji pojawia się aż tyle osób i ta konferencja aż tak długo trwa. Zwłaszcza, że zadawane pytania wykraczały poza zwykłą, grzecznościową formę, z którą się zazwyczaj na konferencjach spotykam - powiedział Wojciech Marczewski.
Według reżysera, ciężko wypowiadać się o szansach "Weisera" na nagrodę w bardzo silnie obsadzonym konkursie, w którym konkuruje on m.in. z nominowanym do Oscara "Traffic
(PAP)
Historia Dawidka poruszyła festiwalową publiczność
Na pokazie prasowym podczas 51. Berlinale "Weiser" Wojciecha Marczewskiego cieszył się ogromnym zainteresowaniem krytyków.
Na konferencji prasowej po pokazie polski reżyser był rozchwytywany.
- To jest imponujące, kiedy sala na projekcji dla dziennikarzy jest pełna, na konferencji pojawia się aż tyle osób i ta konferencja aż tak długo trwa. Zwłaszcza, że zadawane pytania wykraczały poza zwykłą, grzecznościową formę, z którą się zazwyczaj na konferencjach spotykam - powiedział Wojciech Marczewski.
Według reżysera, ciężko wypowiadać się o szansach "Weisera" na nagrodę w bardzo silnie obsadzonym konkursie, w którym konkuruje on m.in. z nominowanym do Oscara "Traffic
krajów byłego ZSRR.<br><au>(PAP)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Historia Dawidka poruszyła festiwalową publiczność</><br><br>Na pokazie prasowym podczas 51. Berlinale "Weiser" Wojciecha Marczewskiego cieszył się ogromnym zainteresowaniem krytyków.<br>Na konferencji prasowej po pokazie polski reżyser był rozchwytywany.<br>- To jest imponujące, kiedy sala na projekcji dla dziennikarzy jest pełna, na konferencji pojawia się aż tyle osób i ta konferencja aż tak długo trwa. Zwłaszcza, że zadawane pytania wykraczały poza zwykłą, grzecznościową formę, z którą się zazwyczaj na konferencjach spotykam - powiedział Wojciech Marczewski.<br>Według reżysera, ciężko wypowiadać się o szansach "Weisera" na nagrodę w bardzo silnie obsadzonym konkursie, w którym konkuruje on m.in. z nominowanym do Oscara "Traffic
