Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
Berlioz, Mendelssohn lub Schumann, fortepian był niepotrzebny; Berliozowi - po prostu dlatego, że nie umiał na nim grać. Wyjątkiem wśród wielkich był Chopin.
Klasycy muzyki XX wieku rozmaicie sobie radzili: Ryszard Strauss pisał przy biurku, a Strawiński, Prokofiew i nasz Szymanowski przy fortepianie, znowuż Honegger, Ives i Szostakowicz przy biurku, a... i tak dalej.
Przykłady te wskazują, że nie ma tu reguły. Istotne jest to, czy się ma dobre pomysły, czy się ich nie ma.
Ciekawi są Państwo zapewne, jak powstawały Telefony z Eufonii?
Otóż raz przy fortepianie, raz przy biurku. Mogę zdradzić, że na przykład telefon o wolności słowa powstał przy fortepianie, a
Berlioz, Mendelssohn lub Schumann, fortepian był niepotrzebny; Berliozowi - po prostu dlatego, że nie umiał na nim grać. Wyjątkiem wśród wielkich był Chopin. <br>Klasycy muzyki XX wieku rozmaicie sobie radzili: Ryszard Strauss pisał przy biurku, a Strawiński, Prokofiew i nasz Szymanowski przy fortepianie, znowuż Honegger, Ives i Szostakowicz przy biurku, a... i tak dalej. <br>Przykłady te wskazują, że nie ma tu reguły. Istotne jest to, czy się ma dobre pomysły, czy się ich nie ma.<br>Ciekawi są Państwo zapewne, jak powstawały Telefony z Eufonii? <br>Otóż raz przy fortepianie, raz przy biurku. Mogę zdradzić, że na przykład telefon o wolności słowa powstał przy fortepianie, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego