Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
życiu. Odkryta późno, może nawet zbyt późno, i to przypadkiem. Wszystko stało się nagle i jakby bez twojej woli. Zawsze karna Unta zobaczyła na skraju brzezinki zająca i tym razem nie usłuchała twego głosu, tylko pobiegła w głąb lasu. Używałaś jeszcze wtedy swojej pięknej laski i to nią podpierałaś się, idąc z trudem piaszczystą drogą i nawołując psa. Nie wracał, więc szłaś coraz dalej, ale, ku swemu zdziwieniu, jakby z coraz mniejszym wysiłkiem.
I nagle znalazłaś w tym wędrowaniu i w tym utrudzeniu jakiś dziwny urok, jakiś okruch szczęścia, jakbyś rozerwała męczące pęta, jakbyś przekroczyła własne, niewidzialne granice. Pył brudził twoje eleganckie
życiu. Odkryta późno, może nawet zbyt późno, i to przypadkiem. Wszystko stało się nagle i jakby bez twojej woli. Zawsze karna Unta zobaczyła na skraju brzezinki zająca i tym razem nie usłuchała twego głosu, tylko pobiegła w głąb lasu. Używałaś jeszcze wtedy swojej pięknej laski i to nią podpierałaś się, idąc z trudem piaszczystą drogą i nawołując psa. Nie wracał, więc szłaś coraz dalej, ale, ku swemu zdziwieniu, jakby z coraz mniejszym wysiłkiem.<br>I nagle znalazłaś w tym wędrowaniu i w tym utrudzeniu jakiś dziwny urok, jakiś okruch szczęścia, jakbyś rozerwała męczące pęta, jakbyś przekroczyła własne, niewidzialne granice. Pył brudził twoje eleganckie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego