Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
a Joannie jej nie zapowiedziana wizyta nagle wydała się czymś niestosownym.
- To mój mąż - odpowiedziała niepewna, czy to wystarczający argument.
- Pokój 312 - poinformował ją niepotrzebnie i nie zadawał więcej pytań, ale Joanna stała jeszcze przez chwilę bez ruchu, nim powoli minęła portiernię.
Co takiego jest w tym budynku? - zastanawiała się, idąc noga za nogą po schodach. Była tu nie pierwszy raz i za każdym razem w okolicach portierni jakieś mikroturbulencje czy ukryty ciek wodny wytrącały ją z równowagi i wysysały całą energię. Może to przez tych portierów w mundurach - myślała - albo przez to, że Marek też nie lubi tu wchodzić. Odkąd
a Joannie jej nie zapowiedziana wizyta nagle wydała się czymś niestosownym. <br>- To mój mąż - odpowiedziała niepewna, czy to wystarczający argument. <br>- Pokój 312 - poinformował ją niepotrzebnie i nie zadawał więcej pytań, ale Joanna stała jeszcze przez chwilę bez ruchu, nim powoli minęła portiernię.<br>Co takiego jest w tym budynku? - zastanawiała się, idąc noga za nogą po schodach. Była tu nie pierwszy raz i za każdym razem w okolicach portierni jakieś mikroturbulencje czy ukryty ciek wodny wytrącały ją z równowagi i wysysały całą energię. Może to przez tych portierów w mundurach - myślała - albo przez to, że Marek też nie lubi tu wchodzić. Odkąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego