je z głowy wyrzucać natychmiast jak tylko się pojawią. Porównujemy się z innymi i stwierdzamy, że zachowują się podobnie do nas, albo są w jeszcze gorszej sytuacji. Zaczynamy znajdować dobre strony naszego położenia dochodząc z czasem do wniosku, że jest wręcz wspaniałe, itd. Nie zmienia to jednak faktu, że ogólna idea: "nie odczuwaj tego!" i "nie myśl o tym!" jest zachowana. Pozostają jeszcze dolegliwości fizyczne - z tymi często udajemy się do lekarza, który albo poddaje nas badaniom, jeśli nie jest pewny charakteru tych dolegliwości, albo określa je jako "nerwicowe" i daje nam jakiś środek uspokajający, zmniejszający niepokój.<br>Jakie mogą być dalsze