Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
podejrzałem - czyli nawet z facetem, którego wtedy obłędnie kochała, jak najkrócej chciała normalnie.
- Zaskoczyłeś mnie. Ale to się zdarza - bolesność psychogenna, te sprawy...
- Cz. uważał nawet, że jest oziębła i - jak to mądrze nazywał - infantylna w sferze emocjonalności seksualnej i jeszcze coś, czego nie zrozumiałem, o idealistycznych wyobrażeniach...
- Ładny mi idealizm - mruknął Kuba.
- Ale ja myślę co innego: dla niej seks to była zabawa, a nawet nie zabawa z facetem, tylko facetem, więc po prostu eksperymentowała sobie na mnie.
- Z nudów?
- Tak. W odpowiedzi na jałowy czas i absurd własnej sytuacji, bo gdzie absurd, tam przecież można wszystko - nawet gorsze rzeczy
podejrzałem - czyli nawet z facetem, którego wtedy obłędnie kochała, jak najkrócej chciała normalnie.<br>- Zaskoczyłeś mnie. Ale to się zdarza - bolesność psychogenna, te sprawy...<br>- Cz. uważał nawet, że jest oziębła i - jak to mądrze nazywał - infantylna w sferze emocjonalności seksualnej i jeszcze coś, czego nie zrozumiałem, o idealistycznych wyobrażeniach...<br>- Ładny mi idealizm - mruknął Kuba.<br>- Ale ja myślę co innego: dla niej seks to była zabawa, a nawet nie zabawa z facetem, tylko facetem, więc po prostu eksperymentowała sobie na mnie.<br>- Z nudów?<br>- Tak. W odpowiedzi na jałowy czas i absurd własnej sytuacji, bo gdzie absurd, tam przecież można wszystko - nawet gorsze rzeczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego