Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
poznania, Zdziechowski był razem z nimi. I był z nimi, gdy usiłowali zastąpić Boga nadświatowego Bogiem immanentnym. Zdawał się zgadzać z Tyrrelem, że „idea Boga, przebywającego w sercu człowieka, powiedzmy raczej w sercach świętych, coraz bardziej zaciera nadświatowego Boga usadowionego na tronie niebieskim: stąd skłonność do rozszerzenia i przeobrażenia idei Kościoła: Kościół to nie ta lub owa społeczność, lecz cały rodzaj ludzki, którym kieruje duch Boży"12. A jak ostrych słów używał, gdy mówił o racjonalistycznym chrześcijaństwie: „Sam w sobie nasz świat doczesny bezładem jest, bezrozumem, jest irracjonalny; oczy sobie zamknąć trzeba, by nie widzieć tego i nie słyszeć
poznania, Zdziechowski był razem z nimi. I był z nimi, gdy usiłowali zastąpić Boga nadświatowego Bogiem immanentnym. Zdawał się zgadzać z Tyrrelem, że <q>„idea Boga, przebywającego w sercu człowieka, powiedzmy raczej w sercach świętych, coraz bardziej zaciera nadświatowego Boga usadowionego na tronie niebieskim: stąd skłonność do rozszerzenia i przeobrażenia idei Kościoła: Kościół to nie ta lub owa społeczność, lecz cały rodzaj ludzki, którym kieruje duch Boży"</>12. A jak ostrych słów używał, gdy mówił o racjonalistycznym chrześcijaństwie: <q>„Sam w sobie nasz świat doczesny bezładem jest, bezrozumem, jest irracjonalny; oczy sobie zamknąć trzeba, by nie widzieć tego i nie słyszeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego