Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
sześćdziesiątych. Był to jednak katolicyzm Więzi, a nie Wielkiej Nowenny. Mówię o osobistej perspektywie.
- A Ksiądz mówi o pojawieniu się młodzieży w chrzanowskim Kościele. Ta młodzież nie musiała koniecznie szukać oferty intelektualnej czy kulturalnej. Może nawet bardziej potrzebna jej była identyfikacja grupowa.
W tym czasie nie istniały jeszcze takie ośrodki identyfikacji, jak oazy, duszpasterstwa, ruchy katolickie.
.: Ale ci ludzie już wtedy działali. Może nie byli jeszcze tak dobrze zorganizowani, może działali bardziej spontanicznie, bez struktur, ale już byli aktywni. Ja też właśnie wtedy miałem moje pierwsze rekolekcje dla młodzieży szkół średnich i bardzo mocno nafaszerowałem je literaturą. To nie były tylko
sześćdziesiątych. Był to jednak katolicyzm &lt;name type="tit"&gt;Więzi&lt;/&gt;, a nie Wielkiej Nowenny. Mówię o osobistej perspektywie.&lt;/&gt;<br>- &lt;who2&gt;A Ksiądz mówi o pojawieniu się młodzieży w chrzanowskim Kościele. Ta młodzież nie musiała koniecznie szukać oferty intelektualnej czy kulturalnej. Może nawet bardziej potrzebna jej była identyfikacja grupowa.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;W tym czasie nie istniały jeszcze takie ośrodki identyfikacji, jak oazy, duszpasterstwa, ruchy katolickie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Ale ci ludzie już wtedy działali. Może nie byli jeszcze tak dobrze zorganizowani, może działali bardziej spontanicznie, bez struktur, ale już byli aktywni. Ja też właśnie wtedy miałem moje pierwsze rekolekcje dla młodzieży szkół średnich i bardzo mocno nafaszerowałem je literaturą. To nie były tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego