Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
nią niedawno straszliwe kłopoty. Bo wymyślił sobie formułę domu otwartego, hipisiarskiego, przychodzili do nich różni artyści, odlotowcy, no, ludzie z całego Lublina, to w ogóle był taki jedyny punkt w mieście.
- Tak wiem, widziałem ten "otwarty" dom - mówi z przekąsem Szuwar.

- W tym wszystkim dorastała jego córa. No i jacyś idioci poczęstowali ją trawką, może zresztą Nowik jej pozwolił, wiesz, miała pewnie szesnaście lat, sam Nowik jest za legalizacją miękkich narkotyków, nie wiem, jak to było. Może nie działo się to na jego oczach, w każdym razie jego córa zajarała sobie. Rozumiesz: niech się przekona sama, niech wybierze... Posmakowało. I Dominika
nią niedawno straszliwe kłopoty. Bo wymyślił sobie formułę domu otwartego, hipisiarskiego, przychodzili do nich różni artyści, odlotowcy, no, ludzie z całego Lublina, to w ogóle był taki jedyny punkt w mieście.<br>- Tak wiem, widziałem ten "otwarty" dom - mówi z przekąsem Szuwar. <br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>- W tym wszystkim dorastała jego córa. No i jacyś idioci poczęstowali ją trawką, może zresztą Nowik jej pozwolił, wiesz, miała pewnie szesnaście lat, sam Nowik jest za legalizacją miękkich narkotyków, nie wiem, jak to było. Może nie działo się to na jego oczach, w każdym razie jego córa zajarała sobie. Rozumiesz: niech się przekona sama, niech wybierze... Posmakowało. I Dominika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego