rzadko udzielającym się towarzysko - posypało się tych kryminałów sporo. Nadawał im ambitne tytuły, będące cytatami z literatury starożytnej i z Szekspira.<br>Kiedyś zapytałem pewnego Anglika, który znał Maćka, co sądzi o jego angielszczyźnie, bo tłumaczyć i znać język to jeszcze nie wszystko. Ważna jest zwykła, popularna rozmowa, umiejętność znalezienia polskich idiomów, odpowiedników typowych dla języka porzekadeł i powszechnie używanych zwrotów. Na to Anglik: - Czy zna angielski? Lepiej ode mnie. Ja nie przebrnąłem przez Ulissesa, a rozmawiając z nim myślałem, że mam do czynienia z rodowitym Anglikiem.<br>Powrócę jeszcze do zoilów, usiłujących pomniejszyć wartość przekładów Maćka. Wcale mnie nie obrusza fakt, że