Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
męskie czyny. Na przykład mężczyźni zawzięcie ze sobą konkurowali, nawet jeśli konkurencja dotyczyła materii niewartej literatury. Ot, choćby takiego niewinnego konkursu: ustawiamy się rzędem w toalecie ośrodka wypoczynkowego, a wygrywa ten, kto trafi "w dziesiątkę" pisuaru z największej możliwej odległości. Wygrałem kiedyś taki konkurs (wstyd się dzisiaj przyznawać do takich idiotycznych wyczynów, ale cóż, tak to było i tak się zachowują młodzi mężczyźni wypuszczeni na kilka dni ze szkoły średniej), ponieważ jako jedyny nie miałem za sobą ściany.

To był zresztą jakiś wyjątkowy dzień, bo w lesie na wznak leżał Sebastian. Leżał z rozłożonymi dłońmi i najwyraźniej nie czuł się najlepiej
męskie czyny. Na przykład mężczyźni zawzięcie ze sobą konkurowali, nawet jeśli konkurencja dotyczyła materii niewartej literatury. Ot, choćby takiego niewinnego konkursu: ustawiamy się rzędem w toalecie ośrodka wypoczynkowego, a wygrywa ten, kto trafi "w dziesiątkę" pisuaru z największej możliwej odległości. Wygrałem kiedyś taki konkurs (wstyd się dzisiaj przyznawać do takich idiotycznych wyczynów, ale cóż, tak to było i tak się zachowują młodzi mężczyźni wypuszczeni na kilka dni ze szkoły średniej), ponieważ jako jedyny nie miałem za sobą ściany. <br><br>To był zresztą jakiś wyjątkowy dzień, bo w lesie na wznak leżał Sebastian. Leżał z rozłożonymi dłońmi i najwyraźniej nie czuł się najlepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego