Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tak naturalnie jak oddychanie.

Córeczka

Wchodząc do rodzinnego domu przyjmujesz rolę córeczki i postępujesz tak, jak według ciebie powinna postępować grzeczna dziewczynka. W obecności rodziców zaczynasz zachowywać się tak jakbyś w dalszym ciągu miała mysie warkoczyki, a twoje kolana zdobiły granatowe plamy z gencjany. Nawet jeśli zdajesz sobie sprawę z idiotyzmu sytuacji, to i tak zaczynasz kłótnię o kawałek ciasta, który niepostrzeżenie wylądował na twoim talerzu. Mimo że masz na niego wielką ochotę, odmawiasz, bo nie lubisz, kiedy mama jest zbyt "matczyna". I zaczyna się scena żywcem przeniesiona z twoich lat dziecinnych, kiedy na złość mamie odmawiałaś kolejnej porcji zupy. Nawet
tak naturalnie jak oddychanie. <br><br>&lt;tit&gt;Córeczka&lt;/&gt;<br><br>Wchodząc do rodzinnego domu przyjmujesz rolę córeczki i postępujesz tak, jak według ciebie powinna postępować grzeczna dziewczynka. W obecności rodziców zaczynasz zachowywać się tak jakbyś w dalszym ciągu miała mysie warkoczyki, a twoje kolana zdobiły granatowe plamy z gencjany. Nawet jeśli zdajesz sobie sprawę z idiotyzmu sytuacji, to i tak zaczynasz kłótnię o kawałek ciasta, który niepostrzeżenie wylądował na twoim talerzu. Mimo że masz na niego wielką ochotę, odmawiasz, bo nie lubisz, kiedy mama jest zbyt "matczyna". I zaczyna się scena żywcem przeniesiona z twoich lat dziecinnych, kiedy na złość mamie odmawiałaś kolejnej porcji zupy. Nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego