Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
zakładach Volkswagena i ona też by wyjechała, ale nie do takiej bratowej.
Przytula się do mnie, ale nie zgadza na seks, bo przecież przez seks utraciła mnie na tyle smutnych, pustych miesięcy, więc teraz gdy mnie odzyskała - "a już przestałam wierzyć, że się do mnie odezwiesz" - tym bardziej nie wolno igrać z seksem.
- Nie rozumiałam, kim dla mnie jesteś, ile znaczysz w moim życiu, póki... nie odepchnąłeś mnie tam w szpitalu; jestem teraz pijana i dlatego ci to mówię, choć nie powinnam, bo kiedyś to przeciw mnie wykorzystasz.
W domu, gdy wracam nad ranem, mama wpada w histerię, grozi, że mnie
zakładach Volkswagena i ona też by wyjechała, ale nie do takiej bratowej.<br>Przytula się do mnie, ale nie zgadza na seks, bo przecież przez seks utraciła mnie na tyle smutnych, pustych miesięcy, więc teraz gdy mnie odzyskała - "a już przestałam wierzyć, że się do mnie odezwiesz" - tym bardziej nie wolno igrać z seksem.<br>- Nie rozumiałam, kim dla mnie jesteś, ile znaczysz w moim życiu, póki... nie odepchnąłeś mnie tam w szpitalu; jestem teraz pijana i dlatego ci to mówię, choć nie powinnam, bo kiedyś to przeciw mnie wykorzystasz.<br>W domu, gdy wracam nad ranem, mama wpada w histerię, grozi, że mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego