Typ tekstu: Książka
Autor: Głowacki Janusz
Tytuł: Rose Café i inne opowieści
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1970
mi zawsze, z której nie mógłbym już się wyzwolić, i wywołałem w sobie uczucie ulgi, doznanie niemal prawdziwego odprężenia, że to się nie stało.
Blanka postanowiła, że wejdę w chwilę po niej, aby uniknąć podejrzeń.
- Po co ludzie mają wiedzieć, są zawistni, chcą wykończyć każdego, kto się wybił, a wiesz, ile mnie kosztowała ta droga z Domu Dziecka tutaj, wyzwolenie się od tego muru i innych wspomnień.
- Tańczymy la-ba-da, la-ba-da, la-ba-da, tańczymy la-ba-da, la-ba-da, bęc!
- A kiedy ten konsul szwedzki rzucił się, żeby żonę bronić, to ci Turcy jego też zerżnęli
mi zawsze, z której nie mógłbym już się wyzwolić, i wywołałem w sobie uczucie ulgi, doznanie niemal prawdziwego odprężenia, że to się nie stało. <br>Blanka postanowiła, że wejdę w chwilę po niej, aby uniknąć podejrzeń. <br>- Po co ludzie mają wiedzieć, są zawistni, chcą wykończyć każdego, kto się wybił, a wiesz, ile mnie kosztowała ta droga z Domu Dziecka tutaj, wyzwolenie się od tego muru i innych wspomnień. <br>- Tańczymy la-ba-da, la-ba-da, la-ba-da, tańczymy la-ba-da, la-ba-da, bęc! <br>- A kiedy ten konsul szwedzki rzucił się, żeby żonę bronić, to ci Turcy jego też zerżnęli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego