ZR są drogie, ale tak samo drogie, jak w sieci podstawowej. A powinny być droższe, chociażby ze względu na konieczność częstszej kontroli aparatury i pracy obserwatorów, potrzebę większej liczby pomiarów przepływu. Sieć ZR powinna być siecią specjalną, ale nie tylko z nazwy. Im mniejszy obszar obejmujemy kontrolą (np. mała zlewnia), im krótszy jest krok czasowy pomiaru (np. 1 godz.), tym program pomiarowy wymaga wszechstronniejszej i staranniejszej opieki. Koszty programu ZR są wysokie, ale muszą być poniesione, gdyż biorąc pod uwagę potrzeby teraźniejsze, a zwłaszcza przyszłe, gdy przepływy, a może i opady zatracą swój charakter losowy na skutek postępującej ingerencji człowieka w kształtowaniu