Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
koszar rozwarły się szeroko, tłum żądnych widowiska zafalował, rozstąpił się, przepuszczając odkryte wozy z krępymi, żółtolicymi żołnierzami o mongolskich rysach. Gurkowie jadą... Szmer tłumu daleki był od słynnego bojowego zawołania "ayo Gurkali!", czyli "Gurkowie nadchodzą!", zawołania, które od stu lat rozlegało się na niemal wszystkich frontach, gdzie za sprawą brytyjskiego imperium walczyli ci żołnierze z Nepalu.

Tym razem to tylko manewry, pozorowane uśmierzanie buntu dziesięciu tysięcy ludzi... Bliższe dane nie były naturalnie przedmiotem rozważań, ale wszyscy wiedzieli dobrze, kim mogą być buntownicy...
Wzniesiono zapory z drutu kolczastego wokół budynków mających w kolonii znaczenie strategiczne, zbrojne oddziały otoczyły pałac gubernatora, sztab policji
koszar rozwarły się szeroko, tłum żądnych widowiska zafalował, rozstąpił się, przepuszczając odkryte wozy z krępymi, żółtolicymi żołnierzami o mongolskich rysach. Gurkowie jadą... Szmer tłumu daleki był od słynnego bojowego zawołania "ayo Gurkali!", czyli "Gurkowie nadchodzą!", zawołania, które od stu lat rozlegało się na niemal wszystkich frontach, gdzie za sprawą brytyjskiego imperium walczyli ci żołnierze z Nepalu.<br><br> Tym razem to tylko manewry, pozorowane uśmierzanie buntu dziesięciu tysięcy ludzi... Bliższe dane nie były naturalnie przedmiotem rozważań, ale wszyscy wiedzieli dobrze, kim mogą być buntownicy... <br> Wzniesiono zapory z drutu kolczastego wokół budynków mających w kolonii znaczenie strategiczne, zbrojne oddziały otoczyły pałac gubernatora, sztab policji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego