Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 04.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Pod koniec ubiegłego roku państwo Karleccy remontowali dom, położyli nowe tynki. Dziś wszystko jest zdewastowane. - Nie chcę tu wrócić - rozpacza kobieta.

Za późno na ratunek

W domu Karleckich wejście na strych było w korytarzu. W budynku obok - schody na poddasze były na zewnątrz. Gdy pan S. otworzył drzwi, fala z impetem wdarła się do środka. Pod wodą zostały dwie starsze osoby. - Pani S. była po wylewie, leżała. Jej mąż także był chory - mówi Maria Jarmała, pielęgniarka z Caritas, która opiekowała się małżeństwem.
Trzecia ofiara wielkiej wody zmarła prawdopodobnie z powodu wychłodzenia ciała. - Ta starsza kobieta leżała w wodzie ponad pół godziny
Pod koniec ubiegłego roku państwo Karleccy remontowali dom, położyli nowe tynki. Dziś wszystko jest zdewastowane. - Nie chcę tu wrócić - rozpacza kobieta. <br><br>&lt;tit&gt;Za późno na ratunek&lt;/&gt;<br><br>W domu Karleckich wejście na strych było w korytarzu. W budynku obok - schody na poddasze były na zewnątrz. Gdy pan S. otworzył drzwi, fala z impetem wdarła się do środka. Pod wodą zostały dwie starsze osoby. - Pani S. była po wylewie, leżała. Jej mąż także był chory - mówi Maria Jarmała, pielęgniarka z Caritas, która opiekowała się małżeństwem. <br>Trzecia ofiara wielkiej wody zmarła prawdopodobnie z powodu wychłodzenia ciała. - Ta starsza kobieta leżała w wodzie ponad pół godziny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego