Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ludzie chorzy, którzy po takiej porcji emocji byli jak obłąkani! Żądamy szacunku!
Już nawet nie czekam z tym listem na noc sylwestrową - bo to jest coś wyjątkowego i wiadomo co my (szczególnie mieszkańcy centrum miasta) przeżywamy przez obecne zdziczenie obyczajów.
Jasne jest, że duża część młodzieży, naszpikowana na dyskotekach i "imprezach" jw. jest dzika, rozdygotaną do "białości" i potem demonstruje, morduje, szaleje!
Biedni młodzi rodzice - w takich czasach chować dzieci - rozpacz!
Obywatele miasta mają widać głos tylko aby popierać władze, być "za" w referendach, ale potem nawet policja "nic nie może".
Maria Ślęczka

Niech zamarzną

Czytając artykuł pana Jurka Jureckiego "Wywózka
ludzie chorzy, którzy po takiej porcji emocji byli jak obłąkani! Żądamy szacunku!<br>Już nawet nie czekam z tym listem na noc sylwestrową - bo to jest coś wyjątkowego i wiadomo co my (szczególnie mieszkańcy centrum miasta) przeżywamy przez obecne zdziczenie obyczajów. <br>Jasne jest, że duża część młodzieży, naszpikowana na dyskotekach i "imprezach" jw. jest dzika, rozdygotaną do "białości" i potem demonstruje, morduje, szaleje!<br>Biedni młodzi rodzice - w takich czasach chować dzieci - rozpacz!<br>Obywatele miasta mają widać głos tylko aby popierać władze, być "za" w referendach, ale potem nawet policja "nic nie może".<br>&lt;au&gt;Maria Ślęczka&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Niech zamarzną&lt;/tit&gt;<br><br>Czytając artykuł pana Jurka Jureckiego "Wywózka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego