kongresu nie wygra ani &lt;name type="person"&gt;Kalinowski&lt;/&gt;, ani &lt;name type="person"&gt;Wojciechowski&lt;/&gt;, tylko &lt;q&gt;"czarny koń"&lt;/&gt;, zdobywa wśród ludowców coraz więcej zwolenników. Wymienia się różne nazwiska &lt;q&gt;"kandydatów kompromisu"&lt;/&gt; - &lt;name type="person"&gt;Alfreda Domagalskiego&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Józefa Zycha&lt;/&gt;, a nawet &lt;name type="person"&gt;Janusza Piechocińskiego&lt;/&gt;.<br>Większość ludowców w nieformalnych rozmowach największe szanse daje jednak &lt;name type="person"&gt;Wojciechowskiemu&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Jest dosyć powszechne oczekiwanie na nową twarz i na nowy impuls dla &lt;name type="org"&gt;Stronnictwa&lt;/&gt;&lt;/&gt; - przekonuje były wiceprezes &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Eugeniusz Kłopotek&lt;/&gt;.<br>Liczy on zresztą, że prezes &lt;name type="person"&gt;Kalinowski&lt;/&gt; wycofa się tuż przed rozpoczęciem rywalizacji, by nie eskalować politycznych podziałów. Zwolennicy &lt;name type="person"&gt;Kalinowskiego&lt;/&gt; przyznają, że lider ludowców nawet mógłby to zrobić, gdyby stronnicy &lt;name type="person"&gt;Wojciechowskiego&lt;/&gt; pozwolili mu wyjść z twarzą i np. zgodzili na powierzenie mu funkcji