Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jakiś tam egzamin, pan profesor nie tylko nie był zainteresowany tym, co miałam mu do powiedzenia, ale wygłosił kwestię, że baby nie powinny studiować, bo i tak skończą na praniu pieluch. Wcześniej nigdy nie zastanawiałam się, czy studia są ważne, czy nie. Była to po prostu naturalna kolej rzeczy. Ten incydent to była chyba najważniejsza lekcja w moim życiu. Pierwszy raz ktoś mi powiedział, że jestem gorsza tylko dlatego, że jestem kobietą. To chyba spowodowało, że bliżej przyjrzałam się słowu feminizm i zrozumiałam, że kryje się w nim dużo więcej niż niewyładowana złość. W tym numerze zaprosiłyśmy czołowe polskie feministki do
jakiś tam egzamin, pan profesor nie tylko nie był zainteresowany tym, co miałam mu do powiedzenia, ale wygłosił kwestię, że baby nie powinny studiować, bo i tak skończą na praniu pieluch. Wcześniej nigdy nie zastanawiałam się, czy studia są ważne, czy nie. Była to po prostu naturalna kolej rzeczy. Ten incydent to była chyba najważniejsza lekcja w moim życiu. Pierwszy raz ktoś mi powiedział, że jestem gorsza tylko dlatego, że jestem kobietą. To chyba spowodowało, że bliżej przyjrzałam się słowu feminizm i zrozumiałam, że kryje się w nim dużo więcej niż niewyładowana złość. W tym numerze zaprosiłyśmy czołowe polskie feministki do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego