Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
międzynarodowe przeciw unieważnieniu głosowania
Karzaj bez konkurencji
Członkini komisji wyborczej w Peszawarze (Pakistan) sprawdza uprawniające do głosowania dokumenty afgańskiej uchodźczyni
(c) AP/M. SAJJAD
Pierwsze w historii Afganistanu bezpośrednie wybory prezydenckie zakończyły się bojkotem głosowania przez 15 przedstawicieli opozycji (startowało 18 kandydatów). Nie zdołały ich zakłócić żadne zamachy terrorystyczne ani incydenty zbrojne. Zawiódł natomiast system organizacyjny.
Już kilka godzin po otwarciu lokali wyborczych kandydaci opozycji zakwestionowali przebieg wyborów i zażądali ich unieważnienia, argumentując, że nie zadziałał mechanizm uniemożliwiający wielokrotne głosowanie. Przyczyna była prozaiczna: okazało się, że dostarczony z Indii niezmywalny tusz, którym znakowano palce wyborców, był złej jakości i dawał się
Karzaj bez konkurencji
Członkini komisji wyborczej w Peszawarze (Pakistan) sprawdza uprawniające do głosowania dokumenty afgańskiej uchodźczyni
(c) AP/M. SAJJAD
Pierwsze w historii Afganistanu bezpośrednie wybory prezydenckie zakończyły się bojkotem głosowania przez 15 przedstawicieli opozycji (startowało 18 kandydatów). Nie zdołały ich zakłócić żadne zamachy terrorystyczne ani incydenty zbrojne. Zawiódł natomiast system organizacyjny.
Już kilka godzin po otwarciu lokali wyborczych kandydaci opozycji zakwestionowali przebieg wyborów i zażądali ich unieważnienia, argumentując, że nie zadziałał mechanizm uniemożliwiający wielokrotne głosowanie. Przyczyna była prozaiczna: okazało się, że dostarczony z Indii niezmywalny tusz, którym znakowano palce wyborców, był złej jakości i dawał się
międzynarodowe przeciw unieważnieniu głosowania</><br><br><tit><name type="person">Karzaj</> bez konkurencji</><br><br><tit>Członkini komisji wyborczej w <name type="place">Peszawarze</> (<name type="place">Pakistan</>) sprawdza uprawniające do głosowania dokumenty afgańskiej <orig>uchodźczyni</></><br><br>(c) AP/M. SAJJAD<br><br>Pierwsze w historii <name type="place">Afganistanu</> bezpośrednie wybory prezydenckie zakończyły się bojkotem głosowania przez 15 przedstawicieli opozycji (startowało 18 kandydatów). Nie zdołały ich zakłócić żadne zamachy terrorystyczne ani incydenty zbrojne. Zawiódł natomiast system organizacyjny.<br>Już kilka godzin po otwarciu lokali wyborczych kandydaci opozycji zakwestionowali przebieg wyborów i zażądali ich unieważnienia, argumentując, że nie zadziałał mechanizm uniemożliwiający wielokrotne głosowanie. Przyczyna była prozaiczna: okazało się, że dostarczony z <name type="place">Indii</> niezmywalny tusz, którym znakowano palce wyborców, był złej jakości i dawał się
