człowieku, bez której nie może być nawet mowy o zastąpieniu starych form "administrowania" nowoczesnymi metodami przekonywania i świadomego wykonywania obowiązków zarówno służbowych, jak i społecznych.<br>Do najgroźniejszych i najniebezpieczniejszych zakłóceń w każdym zakładzie pracy, dyskutanci zaliczali jednomyślnie: konflikty pracownicze, które ich zdaniem wynikają przede wszystkim z:<br>- niedostatecznej znajomości ogólnej i indywidualnej "specyfiki" człowieka,<br>- niedostosowania konstrukcji maszyn, urządzeń, narzędzi oraz pomieszczeń produkcyjnych do wymagań psychologii i fizjologii pracownika,<br>- przestarzałych metod zarządzania człowiekiem,<br>- niedostatecznego uwzględnienia w szkołach zakładowych i uczelniach techniczno-ekonomicznych zagadnień humanizacji pracy<br>- rozbieżności natury formalnej i praktycznej na wszystkich szczeblach zarządzania,<br>- braku naukowo opracowanych metod oceny pracy i pracownika,<br>- niewłaściwego