Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Mamy tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty trzeci rok, niby cztery lata po odzyskaniu wolności, ale to jest ciągle czas wielkiego przełomu!
Wiem, wiem... ile się tego na studiach nasłuchałem. - To, co pan uprawia, drogi kolego, to jest historia dla pensjonarek... albo gorzej... to jest historia widziana oczami pensjonarki. Pan przez tę swoją infantylną emocjonalność przeraźliwie upraszcza procesy historyczne, drogi panie. - Tak, albo ten docent od źródeł i archiwistyki: - Historyk to beznamiętny badacz, panie Lenart, to ktoś, kto poszukuje w źródłach, a nie oddaje się domysłom i rozgorączkowanym emocjom.
Ale ja wiem, że mam rację! Doświadczamy teraz momentu na miarę roku tysiąc dziewięćset osiemnastego
Mamy tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty trzeci rok, niby cztery lata po odzyskaniu wolności, ale to jest ciągle czas wielkiego przełomu! <br>Wiem, wiem... ile się tego na studiach nasłuchałem. - To, co pan uprawia, drogi kolego, to jest historia dla pensjonarek... albo gorzej... to jest historia widziana oczami pensjonarki. Pan przez tę swoją infantylną emocjonalność przeraźliwie upraszcza procesy historyczne, drogi panie. - Tak, albo ten docent od źródeł i archiwistyki: - Historyk to beznamiętny badacz, panie Lenart, to ktoś, kto poszukuje w źródłach, a nie oddaje się domysłom i rozgorączkowanym emocjom.<br>Ale ja wiem, że mam rację! Doświadczamy teraz momentu na miarę roku tysiąc dziewięćset osiemnastego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego