w starciu z męską ponosi tutaj same straty. Oto bowiem, jaki obrazek jawi nam się przed oczami: opanowani, kulturalni, eleganccy, elokwentni i dowcipni panowie (np. Adam Hanuszkiewicz, Bogusław Linda, Marek Kondrat) starają się nie zauważać pensjonarskiego zachowania, kaskadowych wybuchów śmiechu, wykrzykników "o matko, nie wytrzymam" i, co tu dużo mówić, infantylnych komentarzy obu pań ("powiedział pan, zew płci, a może krwi?"). W rezultacie otrzymaliśmy jeden z najbardziej antyfeministycznych programów, jakie znam, i chwała TVP za to, że zorientowawszy się, w czym rzecz, uczyniła z niego dwutygodnik i przeniosła z niedzieli na późno wieczorną godzinę w czwartek. Może będzie więcej czasu, aby