Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
mój ojciec, który całe życie wykuwał inskrypcje na nagrobkach, jest dla mnie większą inspiracją niż Joseph Beuys. To, co robi w swoim warsztacie, to działanie artystyczne, mimo że ojciec nie ma świadomości tego faktu. Może dlatego wciąż mam pracownię tu, gdzie po sąsiedzku mieszkają rodzice. To źródło nie kończącej się inspiracji jest bardzo blisko.
Jak nazwałbyś to, co robisz?
Nie tworzę definicji. Nigdy nie określałem mojego stanowiska wobec sztuki jako takiej. Moja wrażliwość wizualna jest bardziej wyostrzona niż inne rodzaje wrażliwości. Dlatego zajmuję się działalnością plastyczną. Myślę, że to, co robię, można by nazwać procesem podnoszenia. Schylania się i podnoszenia. Szukania
mój ojciec, który całe życie wykuwał inskrypcje na nagrobkach, jest dla mnie większą inspiracją niż &lt;name type="person"&gt;Joseph Beuys&lt;/&gt;. To, co robi w swoim warsztacie, to działanie artystyczne, mimo że ojciec nie ma świadomości tego faktu. Może dlatego wciąż mam pracownię tu, gdzie po sąsiedzku mieszkają rodzice. To źródło nie kończącej się inspiracji jest bardzo blisko.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak nazwałbyś to, co robisz?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie tworzę definicji. Nigdy nie określałem mojego stanowiska wobec sztuki jako takiej. Moja wrażliwość wizualna jest bardziej wyostrzona niż inne rodzaje wrażliwości. Dlatego zajmuję się działalnością plastyczną. Myślę, że to, co robię, można by nazwać procesem podnoszenia. Schylania się i podnoszenia. Szukania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego