Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
krok od nienawiści do fascynacji. Hunt uważał taką rosyjską ruletkę za aberrację psychiczną. Powtarzał Preslawny'emu, że powinien się leczyć, póki nie jest za późno.
W sumie chyba się jednak Anzelm przysłużył, bo zanim tych dwoje skończyło się kłócić, była już ciemna noc i generał na krótkie: - To kiedy możemy się instalować? - Nicholasa mogła tylko podać termin. Hunt jednak nie pochwalał takich metod: to niepotrzebne stawianie sprawy na ostrzu noża; gdyby Kleist była w innym nastroju, bardzo łatwo mogłaby się obsunąć w atraktor zimnej złości i skończyłoby się na śledztwie JAG.
Idąc przez pusty parking, Hunt postukiwał gniewnie laseczką.
- Ciebie zabrać gdziekolwiek
krok od nienawiści do fascynacji. Hunt uważał taką rosyjską ruletkę za aberrację psychiczną. Powtarzał Preslawny'emu, że powinien się leczyć, póki nie jest za późno. <br>W sumie chyba się jednak Anzelm przysłużył, bo zanim tych dwoje skończyło się kłócić, była już ciemna noc i generał na krótkie: - To kiedy możemy się instalować? - Nicholasa mogła tylko podać termin. Hunt jednak nie pochwalał takich metod: to niepotrzebne stawianie sprawy na ostrzu noża; gdyby Kleist była w innym nastroju, bardzo łatwo mogłaby się obsunąć w atraktor zimnej złości i skończyłoby się na śledztwie JAG. <br>Idąc przez pusty parking, Hunt postukiwał gniewnie laseczką. <br>- Ciebie zabrać gdziekolwiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego