Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
racjonalną rekonstrukcję postawy czy potrzeby, która filozofowanie Kołakowskiego uruchamia.
Pierwsza faza to marksizm, przeżywany i uprawiany jako najogólniejsza i ostateczna forma wszystkiego. Tu potrzeba Absolutu dochodzi do głosu, moim zdaniem, w niezmąconej postaci.
Ale oto okazuje się - druga faza - że marksizm bynajmniej nie prowadzi do Absolutu. Prowadzi do relatywizmu, historyzmu, instrumentalizmu, sceptycyzmu. Filozof w tej fazie czyni gest heroiczny. Trudno, zdaje się mówić, taka jest kondycja ludzka, musimy przyjąć ją odważnie i poprzestać na tym, że naszą potrzebę Absolutu może zaspokoić co najwyżej mit.
Nie sposób jednak, by świadomość głęboko religijna pogodziła się na dłuższą metę z takim położeniem. Toteż w
racjonalną rekonstrukcję postawy czy potrzeby, która filozofowanie Kołakowskiego uruchamia.<br> Pierwsza faza to marksizm, przeżywany i uprawiany jako najogólniejsza i ostateczna forma wszystkiego. Tu &lt;hi&gt;potrzeba Absolutu&lt;/hi&gt; dochodzi do głosu, moim zdaniem, w niezmąconej postaci.<br> Ale oto okazuje się - druga faza - że marksizm bynajmniej nie prowadzi do Absolutu. Prowadzi do relatywizmu, historyzmu, instrumentalizmu, sceptycyzmu. Filozof w tej fazie czyni gest heroiczny. Trudno, zdaje się mówić, taka jest kondycja ludzka, musimy przyjąć ją odważnie i poprzestać na tym, że naszą potrzebę Absolutu może zaspokoić co najwyżej mit.<br> Nie sposób jednak, by świadomość głęboko religijna pogodziła się na dłuższą metę z takim położeniem. Toteż w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego