przed którym stoimy, to spadająca liczba urodzeń. To nasz wielki problem. Od rozwiązania go zależy, czy po prostu przetrwamy jako naród. Zamierzamy wprowadzić nowe rozwiązania legislacyjne - np. zasiłki macierzyńskie - by zmienić tę sytuację.<br>Zdajemy sobie też sprawę, że drugim wyzwaniem, przed którym stoimy, jest podniesienie poziomu życia. Utworzyliśmy już demokratyczne instytucje, przeprowadziliśmy reformy, a teraz nadszedł czas właśnie na to, i temu poświęcimy najbliższych dziesięć lat.<br>Myślę jednak, że Estonia nadal będzie tym krajem, jakim jest do tej pory. Małym, ale mocnym ekonomicznie i otwartym na pozytywne zmiany i eksperymenty. Taki jest nasz image i na tym się opieramy. Po wieloma