Niemcom kojarzyły się takie określenia jak wielka, odważna, głęboka, tragiczna. Amerykanie pisali: słaba, pusta, mała, smutna, stara, tchórzliwa, brzydka. Jak doniósł w ubiegłym roku tygodnik "Stern", ankieta powtórzona w Niemczech przyniosła identyczne rezultaty jak przy badaniach amerykańskich.<br><br><tit>Monada</><br><br>Samotność utraciła odwieczną urodę. Zdemokratyzowała się. Nie jest już sprawą elity - gigantów intelektu. Zeszła w tłum. Wynaturzyła się. Już się jej nie wybiera, aby służyć rewolucji społecznej, nieść oświatę do ciemnych mas wiejskiego ludu. Bierze się ją dla samego siebie - z wygody, z lenistwa albo dlatego, że się nie wierzy w to, "że cię nie opuszczę i zdradzać nie będę aż do śmierci