Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
widowiska nigdy nie cieszyły się większą sympatią najbardziej wyrafinowanej publiczności niż dzisiaj.
Jeszcze trochę, a tylko artyści będą nawiedzać jarmarki, cyrki, music-halle... wszystkie porostackie popisy, którymi wzgardzi telewizyjnie wykształcona publiczność.
Źródła tej fascynacji są bardzo złożone. Jarmark, cyrk poruszają cieleśnie, wracają dzieciństwu, podobnie jak widowiska sportowe. Jeśli jednak subtelny intelektualista przepada za Folies-Berg`eres, tym głośniej rżąc z radości, im głębiej pogrąża się w zły smak... na pewno nie odzywa się w nim dziecko. Podobnie z operetką i Gombrowiczem.
Przyjemność, jakiej mu ona dostarcza, jest ambiwalentna. Nazwałbym ją rozbełtaniem osobowości. Mianowicie: jeśli chce, może popuścić sobie cugli, zanurzyć się
widowiska nigdy nie cieszyły się większą sympatią najbardziej wyrafinowanej publiczności niż dzisiaj.<br>Jeszcze trochę, a tylko artyści będą nawiedzać jarmarki, cyrki, music-halle... wszystkie porostackie popisy, którymi wzgardzi telewizyjnie wykształcona publiczność.<br>Źródła tej fascynacji są bardzo złożone. Jarmark, cyrk poruszają cieleśnie, wracają dzieciństwu, podobnie jak widowiska sportowe. Jeśli jednak subtelny intelektualista przepada za Folies-Berg`eres, tym głośniej rżąc z radości, im głębiej pogrąża się w zły smak... na pewno nie odzywa się w nim dziecko. Podobnie z operetką i Gombrowiczem.<br>Przyjemność, jakiej mu ona dostarcza, jest ambiwalentna. Nazwałbym ją rozbełtaniem osobowości. Mianowicie: jeśli chce, może popuścić sobie cugli, zanurzyć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego