Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Waszyngtonie, a niejakim "B". Dwaj agenci, którzy przez 5 lat pracowali razem z Hanssenem, po jej przesłuchaniu nie mają wątpliwości - głos należy do "Dr. Death".
Pojawia się następny prezent od amerykańskiego agenta w Rosji - pełne i oryginalne (nie żadne fotokopie!) akta agenta o pseudonimie "B". Hanssen od tego momentu jest inwigilowany 24 godziny na dobę. Chłopcy z "Tylnego Pokoju" postanawiają złapać go na gorącym uczynku. Tymczasem Hanssen zaczyna coś podejrzewać. W rozmowie ze swoim przełożonym, szefem FBI Louisem Freehem, pół żartem, pół serio wspomina o przejściu na emeryturę. Riposta bossa jest natychmiastowa: proponuje mu awans i zaprasza do obejrzenia jego nowego
Waszyngtonie, a niejakim "B". Dwaj agenci, którzy przez 5 lat pracowali razem z Hanssenem, po jej przesłuchaniu nie mają wątpliwości - głos należy do "Dr. Death".<br>Pojawia się następny prezent od amerykańskiego agenta w Rosji - pełne i oryginalne (nie żadne fotokopie!) akta agenta o pseudonimie "B". Hanssen od tego momentu jest inwigilowany 24 godziny na dobę. Chłopcy z "Tylnego Pokoju" postanawiają złapać go na gorącym uczynku. Tymczasem Hanssen zaczyna coś podejrzewać. W rozmowie ze swoim przełożonym, szefem FBI Louisem Freehem, pół żartem, pół serio wspomina o przejściu na emeryturę. Riposta bossa jest natychmiastowa: proponuje mu awans i zaprasza do obejrzenia jego nowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego