Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
jeszcze ten nasz wiersz - rosnę wierszem do ciebie, która o mnie nie wiesz...
- Błyskawica - oczywiście pamiętam.
Już za Grójcem; dwupasmowa szosa, najwyżej czterdzieści kilometrów przed nami; Milenie najwyraźniej się spieszy - teściowa, samolot, czas coraz bardziej napięty.
- Myślałam o nim niedawno, kiedy nie mogłam zasnąć, i odkryłam, że to może być inwokacja do śmierci.
- Nie sądzę, śmierć jest w kontekście; tak bardzo pojednana ze swoim istnieniem, że nieśmiertelna. Tylko z wahań żyje śmierć; to, Lenka, odnosi się do dziewczyny; wiesz, do jakiej dziewczyny.
- Nie do śmierci?
- Nie do śmierci.
- To mnie pocieszyłeś - uśmiecha się Milena Hrabicz.

Janki. Pierwsze czerwone autobusy.
- Miałeś mi
jeszcze ten nasz wiersz - rosnę wierszem do ciebie, która o mnie nie wiesz...<br>- Błyskawica - oczywiście pamiętam.<br>Już za Grójcem; dwupasmowa szosa, najwyżej czterdzieści kilometrów przed nami; Milenie najwyraźniej się spieszy - teściowa, samolot, czas coraz bardziej napięty.<br>- Myślałam o nim niedawno, kiedy nie mogłam zasnąć, i odkryłam, że to może być inwokacja do śmierci.<br>- Nie sądzę, śmierć jest w kontekście; tak bardzo pojednana ze swoim istnieniem, że nieśmiertelna. Tylko z wahań żyje śmierć; to, Lenka, odnosi się do dziewczyny; wiesz, do jakiej dziewczyny.<br>- Nie do śmierci?<br>- Nie do śmierci.<br>- To mnie pocieszyłeś - uśmiecha się Milena Hrabicz.<br><br> Janki. Pierwsze czerwone autobusy.<br>- Miałeś mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego