Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
skąd na nartach turowych wychodzą na Stare Wierchy. Skutery śnieżne przewożą ich do schroniska, które staje się miejscem dowodzenia akcją. Widoczność spada do około 5 metrów. W stan pogotowia zostają postawione wszystkie sekcje Grupy Podhalańskiej. O 3.00 ratownicy grzęznący nieprzetartym szlakiem z Zasadnego meldują, że nie mają już sił iść dalej. Zawracają. Równocześnie Ratownicy z sekcji szczawnickiej dojeżdżają do Ochotnicy Górnej. Podjeżdżają możliwie najbliżej Skałki i stamtąd idą w kierunku Gorca. O 5.40 docierają do bacówek na Gorcu. W pierwszej z nich spotykają nocujących turystów. To jednak nie są poszukiwani. Okazało się, że ci nocują spokojnie w następnym szałasie
skąd na nartach <orig>turowych</> wychodzą na Stare Wierchy. Skutery śnieżne przewożą ich do schroniska, które staje się miejscem dowodzenia akcją. Widoczność spada do około 5 metrów. W stan pogotowia zostają postawione wszystkie sekcje Grupy Podhalańskiej. O 3.00 ratownicy grzęznący nieprzetartym szlakiem z Zasadnego meldują, że nie mają już sił iść dalej. Zawracają. Równocześnie Ratownicy z sekcji szczawnickiej dojeżdżają do Ochotnicy Górnej. Podjeżdżają możliwie najbliżej Skałki i stamtąd idą w kierunku Gorca. O 5.40 docierają do bacówek na Gorcu. W pierwszej z nich spotykają nocujących turystów. To jednak nie są poszukiwani. Okazało się, że ci nocują spokojnie w następnym szałasie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego