w jej życiu. Twierdzi, że wszystko jest znacznie mniej skomplikowane. "Wcześniej stale była tylko praca, praca i praca. Byłam zawsze zestresowana, ale Piotr wspierał mnie jak mógł. Teraz o wiele częściej odpoczywam i wszystko robimy razem. Znamy się od wielu lat, ale wcześniej nic między nami nie było. Pewnego dnia "iskierka przeskoczyła", a teraz nie potrafimy żyć bez siebie" - opowiada. Pan Piotr przytakuje, potwierdzając słowa żony.<br>Mają wiele wspólnych zainteresowań i lubią być razem, przed nimi na pewno wiele lat szczęścia. Istnieje coś, co oboje uwielbiają na przekór wszelkim dietom - piwo. Popijają go podczas rozmowy - "Na zdrowie" - mówią i podnoszą kufle