adresem to niegodziwe kłamstwo i ciągłe przeinaczanie historii - dowodził były prezydent &lt;name type="place"&gt;Jugosławii&lt;/&gt;. - Wszystkie sprawy przedstawiono w sposób wypaczony, by chronić tych, którzy naprawdę ponoszą odpowiedzialność (za rozpad &lt;name type="place"&gt;Jugosławii&lt;/&gt; - przyp. red.).<br>Kto jest temu winien? Według &lt;name type="person"&gt;Miloszevicia&lt;/&gt; - wszyscy. Zarówno politycy współcześni, jak dawni przywódcy, &lt;name type="place"&gt;Zachód&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Wspólnota Europejska&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Stany Zjednoczone&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Watykan&lt;/&gt;, islamiści, &lt;name type="place"&gt;Albania&lt;/&gt; i albańskie gangi narkotykowe, &lt;name type="person"&gt;Hitler&lt;/&gt;, kolejni papieże, &lt;name type="person"&gt;Bill Clinton&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Michaił Gorbaczow&lt;/&gt;. Świat sprzysiągł się przeciwko &lt;name type="place"&gt;Jugosławii&lt;/&gt; i postanowił ją zniszczyć.<br>Walka narodu serbskiego o utrzymanie jedności &lt;name type="place"&gt;Jugosławii&lt;/&gt; była więc, według &lt;name type="person"&gt;Miloszevicia&lt;/&gt;, wojną słuszną i sprawiedliwą.<br>Były prezydent broni się sam. Nie chciał obrońcy. Ma natomiast doradców prawnych, &lt;orig&gt;niewystępujących