Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
życia pojawia się w rozdziale o śmierci, w namyśle nad przemijalnością wszystkiego, nad śmiercią. To wydaje mi się u Kołakowskiego bodaj najcenniejsze: dostrzeżenie tej "sensodawczej" jak gdyby roli religii, bez której życie ludzkie i kultura byłyby "historią opowiedzianą przez istotę".
Ważne jest to, co pan Amsterdamski mówił o "opcjach mitycznych": istotne jest wykazanie przez Kołakowskiego, że scjentystyczna wizja rzeczywistości jest właśnie pewną opcją mityczną. Ale stosunek do scjentyzmu jest u niego dwuznaczny. Z jednej strony ujawnia jego ograniczoność, pokazując, że u jego podstaw leży "akt wiary" czy też wybór. Ale z drugiej strony scjentyzm jest mimo wszystko pewnym modelem, według którego
życia pojawia się w rozdziale o śmierci, w namyśle nad przemijalnością wszystkiego, nad śmiercią. To wydaje mi się u Kołakowskiego bodaj najcenniejsze: dostrzeżenie tej "sensodawczej" jak gdyby roli religii, bez której życie ludzkie i kultura byłyby "historią opowiedzianą przez istotę".<br> Ważne jest to, co pan Amsterdamski mówił o "opcjach mitycznych": istotne jest wykazanie przez Kołakowskiego, że scjentystyczna wizja rzeczywistości jest właśnie pewną opcją mityczną. Ale stosunek do scjentyzmu jest u niego dwuznaczny. Z jednej strony ujawnia jego ograniczoność, pokazując, że u jego podstaw leży "akt wiary" czy też wybór. Ale z drugiej strony scjentyzm jest mimo wszystko pewnym modelem, według którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego