Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z ludźmi, do których władza przemawiała. Autorka "Łapy w łapę" miała nadzwyczajny dar rozmowy. Jak we wstępie do książki napisała o jej metodzie Małgorzata Szejnert: "Rozmawia o byle czym, wychodzi ťw ogóleŤ". Z samych niemal rozmów składa się jeden z głośniejszych reportaży Łopieńskiej "Syn" z 1977 r.: wyznania kobiet w izbie porodowej, które zwierzają się autorce, jak wyobrażają sobie szczęśliwe życie swych dzieci. "Wszystkie chcą mieć syna" - to jest ich pierwsze marzenie, potem pojawiają się następne, na miarę czasu. W opartym na podobnym pomyśle reportażu z 1995 r. zaszła dość istotna zmiana: "Wszystkie chcą mieć syna. Albo córkę". Ale wyobrażenia o
z ludźmi, do których władza przemawiała. Autorka "Łapy w łapę" miała nadzwyczajny dar rozmowy. Jak we wstępie do książki napisała o jej metodzie Małgorzata Szejnert: "Rozmawia o byle czym, wychodzi ťw ogóleŤ". Z samych niemal rozmów składa się jeden z głośniejszych reportaży Łopieńskiej "Syn" z 1977 r.: wyznania kobiet w izbie porodowej, które zwierzają się autorce, jak wyobrażają sobie szczęśliwe życie swych dzieci. "Wszystkie chcą mieć syna" - to jest ich pierwsze marzenie, potem pojawiają się następne, na miarę czasu. W opartym na podobnym pomyśle reportażu z 1995 r. zaszła dość istotna zmiana: "Wszystkie chcą mieć syna. Albo córkę". Ale wyobrażenia o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego