Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
podwórko zastawione beczkami, obok restauracyjki, gdzie na ogromnej patelni smażono bąblaste pasemka ciasta, wcisnęli się w bramę i wyszli na inną ulicę.
Czerwony odblask na niebie już nie wystarczał, zapalały się mżącym światłem wnętrza sklepów. Mrugały tysiące kolorowych żarówek.
Gdy usiedli na podsuniętych krzesłach, malarz zniknął na chwilę w labiryncie izdebek i przegródek, skąd dochodził turkot maszyny i klepanie młotkami.
Sam właściciel wkładał już marynarkę na wypuszczoną koszulę. Był to brodaty Sikh o mięsistym nosie. Kazał podać kawę. Odczuli, że budzą poważne nadzieje i nie obejdzie się bez większych zakupów.
Dwu chłopców uklękło przy Margit. Zdjęli jej pantofle. Niska lampa, którą
podwórko zastawione beczkami, obok restauracyjki, gdzie na ogromnej patelni smażono bąblaste pasemka ciasta, wcisnęli się w bramę i wyszli na inną ulicę.<br>Czerwony odblask na niebie już nie wystarczał, zapalały się mżącym światłem wnętrza sklepów. Mrugały tysiące kolorowych żarówek.<br>Gdy usiedli na podsuniętych krzesłach, malarz zniknął na chwilę w labiryncie izdebek i przegródek, skąd dochodził turkot maszyny i klepanie młotkami.<br>Sam właściciel wkładał już marynarkę na wypuszczoną koszulę. Był to brodaty Sikh o mięsistym nosie. Kazał podać kawę. Odczuli, że budzą poważne nadzieje i nie obejdzie się bez większych zakupów.<br>Dwu chłopców uklękło przy Margit. Zdjęli jej pantofle. Niska lampa, którą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego