Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to przecież to nie jest żadna szkoda ani dla gospodarki, ani dla budżetu.

A Beger zarzeka się, że jest uczciwa. I odmienia ten wyraz przez wszystkie przypadki. Jednak sprawa, która znajduje właśnie finał w prokuraturze, rzuca cień na to wyznanie posłanki. Jej współpracownik w kampanii wyborczej rolnik Ryszard P. obciążył ją swoimi zeznaniami. I zdaniem prokurator Marii Raczyńskiej z Prokuratury Rejonowej w Pile udział Renaty B. w sprawie nie budzi wątpliwości. W czerwcu akt oskarżenia powędruje do sądu.
Ludzie dostrzegają, że Beger już się wyalienowała, wsi nie czuje. Choć w Warszawie opowiada, że to ona przyczyniła się do wyboru nowego sołtysa, brała
to przecież to nie jest żadna szkoda ani dla gospodarki, ani dla budżetu.<br><br>A Beger zarzeka się, że jest uczciwa. I odmienia ten wyraz przez wszystkie przypadki. Jednak sprawa, która znajduje właśnie finał w prokuraturze, rzuca cień na to wyznanie posłanki. Jej współpracownik w kampanii wyborczej rolnik Ryszard P. obciążył ją swoimi zeznaniami. I zdaniem prokurator Marii Raczyńskiej z Prokuratury Rejonowej w Pile udział Renaty B. w sprawie nie budzi wątpliwości. W czerwcu akt oskarżenia powędruje do sądu.<br>Ludzie dostrzegają, że Beger już się wyalienowała, wsi nie czuje. Choć w Warszawie opowiada, że to ona przyczyniła się do wyboru nowego sołtysa, brała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego