dużo powiedziałeś ludziom, którzy cię nie mogą zrozumieć?" "Właśnie..." "Jeśli chodzi o to, co mi powiedziałeś, to nie potrzebujesz niczego żałować". "Wiem, jeśli chodzi o ciebie, Krystianie, to mam wrażenie, jakbyśmy się znali już od tysiąca lat... i to wcale nie jest wrażenie... to prawda..." Obiecał mi następne książki, a ja tamtych jeszcze nie przeczytałem, nie przeczytałem jeszcze Swedenborga, będę musiał nadrobić tę zaległość przed spotkaniem z aniołem... Gdzie wtedy wylądowaliśmy?... W tej kawiarni,<br> <page nr=231><br> która... Zupełnie nie pamiętam... A może to jednak była "Redolfi"?... Dlaczego zatem wciąż staje mi w poprzek to inne wnętrze, wnętrze lokalu na Siennej? Może była to "kawiarnia