Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
też po to raczej, aby własną myśl zakotwiczyć w obiektywności systemu, którego ostatecznej racji nikt - w danej epoce - sprawdzić nie zdoła? Oto dylemat, który Gombrowicz podsuwa współczesności. I powiada: niewątpliwie zaczęliście, panowie, od postawy wyzwolicielskiej. Pokazywaliście uwarunkowania, aby umożliwić wolność. Badaliście systemy, aby udowodnić, że potraficie je opanować... I wtedy ja - jako artysta - byłem z wami. Lecz cóż to?
Zabrnęliście w dążenie duchowe, "które mnie się wydaje, doprawdy, niemiłe, nieprzyjemne, niewłaściwe, niepraktyczne, nieskuteczne..." (Dz III 231) Oddam teraz głos Gombrowiczowi, aby się później zastanowić nad znaczeniem jego sprzeciwu.
Gombrowicz mniema, że od argumentu ważniejszy jest człowiek, który się nim posługuje. Dlatego
też po to raczej, aby własną myśl zakotwiczyć w obiektywności systemu, którego ostatecznej racji nikt - w danej epoce - sprawdzić nie zdoła? Oto dylemat, który Gombrowicz podsuwa współczesności. I powiada: niewątpliwie zaczęliście, panowie, od postawy wyzwolicielskiej. Pokazywaliście uwarunkowania, aby umożliwić wolność. Badaliście systemy, aby udowodnić, że potraficie je opanować... I wtedy ja - jako artysta - byłem z wami. Lecz cóż to?<br>Zabrnęliście w dążenie duchowe, "które mnie się wydaje, doprawdy, niemiłe, nieprzyjemne, niewłaściwe, niepraktyczne, nieskuteczne..." (Dz III 231) Oddam teraz głos Gombrowiczowi, aby się później zastanowić nad znaczeniem jego sprzeciwu.<br>Gombrowicz mniema, że od argumentu ważniejszy jest człowiek, który się nim posługuje. Dlatego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego