mówią "będzie dobrze", "olej to", "nie przejmuj się tym dupkiem", "czego on znowu chciał?". Ale każda z tych osób ma chęć. Chęć pomocy, ale brak umiejętności pomagania. Każda tuli, mówi, że jak ja będę płakać, to ona też będzie płakać, że to wszystko nie tak i że ja powinnam...<br><br>A ja nie chcę!!<br><br>Czasem nie poznaję samej siebie. I boję się, że pewnego dnia zrobię coś głupiego, na przekór wszystkim. Że byłabym w stanie TO zrobić...<br><br>Inka mi napisałam "ocknij się". Jak ktoś, kto mnie i moich problemów nie zna, może kazać mi się ocknąć? Chętnie się zamienię miejscami, niech ktoś