Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
goudę, a w kotlecie brakowało szynki ale było to bez znaczenia. Podano naprawdę świeże, pyszne i chrupiące danie, szczególnie gdy tandem ten uzupełniała sałatka francuska - wiosenna mieszanka świeżych pomidorów, ogórków i sałaty pekińskiej, podlanych niebanalnym i nie nachalnym dressingiem oraz ryż - stały towarzysz moich kulinarnych wypraw.
Popijając na koniec sok jabłkowy, pomyślałem o tym, jak ciężkie na Podhalu bywa życie tych co lubią dobrze zjeść. Ileż trudu trzeba poświęcić, i hartu wykazać, aby wypełnić trzewia z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Po dzisiejszym odcinku "KSW" już chyba wiecie, że Bar Restauracyjny "Pod Strzechą" na Skibówkach to perełka w zakopiańskim oceanie kulinarnego banału
goudę, a w kotlecie brakowało szynki ale było to bez znaczenia. Podano naprawdę świeże, pyszne i chrupiące danie, szczególnie gdy tandem ten uzupełniała sałatka francuska - wiosenna mieszanka świeżych pomidorów, ogórków i sałaty pekińskiej, podlanych niebanalnym i nie nachalnym &lt;orig&gt;dressingiem&lt;/&gt; oraz ryż - stały towarzysz moich kulinarnych wypraw.<br>Popijając na koniec sok jabłkowy, pomyślałem o tym, jak ciężkie na Podhalu bywa życie tych co lubią dobrze zjeść. Ileż trudu trzeba poświęcić, i hartu wykazać, aby wypełnić trzewia z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.<br>Po dzisiejszym odcinku "KSW" już chyba wiecie, że Bar Restauracyjny "Pod Strzechą" na Skibówkach to perełka w zakopiańskim oceanie kulinarnego banału
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego