wojnę i są tacy pisarze, dla których jest ona takim utrapieniem, że w ogóle nie piszą - powiedział Jassmont.<br>- Zawsze jest tak, że gdzieś toczy się jakaś wojna, żołnierze strzelają, barbarzyńcy podpalają miasta, a w tym samym czasie pisarze piszą powieści, malarze malują obrazy, chłopi sieją i żniwują.<br>- Kobiety rodzą dzieci, jabłonie owoce i słońce nieodmiennie wschodzi i zachodzi - dokończył Jassmont.<br>- Tak się właśnie dzieje i jaka z tej niezmienności wynika nauka? - Niemiec po raz pierwszy bezczelnie spojrzał w oczy Jassmonta.<br>Jassmont przełknął ślinę. Te zimne, twarde, stalowoniebieskie oczy zaskoczyły go. Już na tym etapie! Nie liczył się, że solidna, męska fizyczność