Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
wojnę i są tacy pisarze, dla których jest ona takim utrapieniem, że w ogóle nie piszą - powiedział Jassmont.
- Zawsze jest tak, że gdzieś toczy się jakaś wojna, żołnierze strzelają, barbarzyńcy podpalają miasta, a w tym samym czasie pisarze piszą powieści, malarze malują obrazy, chłopi sieją i żniwują.
- Kobiety rodzą dzieci, jabłonie owoce i słońce nieodmiennie wschodzi i zachodzi - dokończył Jassmont.
- Tak się właśnie dzieje i jaka z tej niezmienności wynika nauka? - Niemiec po raz pierwszy bezczelnie spojrzał w oczy Jassmonta.
Jassmont przełknął ślinę. Te zimne, twarde, stalowoniebieskie oczy zaskoczyły go. Już na tym etapie! Nie liczył się, że solidna, męska fizyczność
wojnę i są tacy pisarze, dla których jest ona takim utrapieniem, że w ogóle nie piszą - powiedział Jassmont.<br>- Zawsze jest tak, że gdzieś toczy się jakaś wojna, żołnierze strzelają, barbarzyńcy podpalają miasta, a w tym samym czasie pisarze piszą powieści, malarze malują obrazy, chłopi sieją i żniwują.<br>- Kobiety rodzą dzieci, jabłonie owoce i słońce nieodmiennie wschodzi i zachodzi - dokończył Jassmont.<br>- Tak się właśnie dzieje i jaka z tej niezmienności wynika nauka? - Niemiec po raz pierwszy bezczelnie spojrzał w oczy Jassmonta.<br>Jassmont przełknął ślinę. Te zimne, twarde, stalowoniebieskie oczy zaskoczyły go. Już na tym etapie! Nie liczył się, że solidna, męska fizyczność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego